W ostatnim czasie bieganie stało się bardzo modną aktywnością sportową. Nic więc dziwnego, że na polskim rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej pozycji, które adresowane są do osób pragnących rozpocząć swoją przygodę właśnie z bieganiem. Dzięki tym wszystkim poradnikom nie tylko zyskuje się motywację do odbywania regularnych treningów, ale również zdobywa się wiedzę z zakresu prawidłowej techniki biegu, przygotowania do startu w zawodach na konkretne dystanse czy po prostu tego, w jaki sposób z biegania czerpać jak najwięcej przyjemności oraz korzyści dla zdrowia. Sięgając po książkę Arthura Lydiarda „Wbiec na szczyt" właśnie tego oczekiwałam. Tym bardziej, że autor jest jednym z najbardziej znanych trenerów biegaczy startujących na długich oraz średnich dystansach. Jego podopiecznie często wygrywają zawody lub przynajmniej plasują się w czołówce. Postać autora była więc dla mnie, osoby rozpoczynającej swoją przygodę z bieganiem, odpowiednią rekomendacją.
Muszę jednak przyznać, że troszkę się na tej książce zawiodłam. Wynika to chyba z faktu, że moje oczekiwania wobec aktywności fizycznej, jaką jest bieganie są nieco inne niż to, o czym w książce pisze Lydiard. Dla mnie bieganie ma być odskocznią od codziennych problemów, sposobem przyjemnego spędzania czasu, medytacją w ruchu czy też może raczej momentem „przewietrzenia umysłu". Owszem, gdzieś tam z tyłu głowy kołacze się myśl o starcie w zawodach, jednak nie jest to moim priorytetem. Lydiard natomiast właśnie na przygotowaniu do zawodów na różnych dystansach, z naciskiem na start w maratonie, się koncentruje.
Niemniej jednak nie żałuję, że przeczytałam te książkę. Zawiera ona bardzo konkretne informacje dotyczące wszelkich zalet związanych z uprawianiem biegania oraz tego, w jaki sposób warto rozpocząć uprawianie tego sportu. Autor dużo miejsca poświęcił tutaj na rozdział pod tytułem „Mity i przesądy", w którym rozprawia się z pewnymi opiniami, często błędnymi, jakie powszechnie usłyszeć można na temat biegania.
Dużo miejsca poświęcono tutaj także samym planom treningowym. Tak, jak pisałam wcześniej, są to treningi opracowane w taki sposób, by podczas zawodów, niezależnie, czy mają to być biegi uliczne, czy też przełajowe, osiągnąć jak najlepsze rezultaty. Nie są to więc treningi dla mnie, ale z pewnością osobom, które mają ambicje choćby pokonywania własnych „życiówek" czy też wygrywania kolejnych zawodów, będą bardzo przydatne.
Autor trochę miejsca poświęcił też tematom takim, jak odżywianie biegacza, dobór odpowiednich butów i dbanie o stopy, które podczas długich biegów są najbardziej narażone na różnego rodzaju kontuzje czy wreszcie relacjom między biegaczem a jego trenerem.
Niewątpliwie książka „Wbiec na szczyt" zawiera szereg bardzo przydatnych i, co najważniejsze, godnych zaufania informacji. To pozycja, w której nie ma zbędnych słów, choć może nie wszystkim będzie odpowiadał jej język. Momentami książkę czytało się trudno, jakby była przeznaczona dla fachowców.
Pewnym mankamentem była dla mnie także czcionka, jakiej użyto w tej pozycji. W przypadku czytania pojedynczo konkretnych rozdziałów, na pewno nie ma to większego znaczenia. Ja jednak przeczytałam „Wbiec na szczyt" dość szybko, w krótkim czasie i podczas dłuższego czytania po prostu męczyły mi się oczy. Brawa za to za uzupełnienie treści pięknymi, motywującymi i inspirującymi zdjęciami, które są co prawda czarno-białe, ale być może właśnie to sprawia, że tak bardzo zadziałały na moja wyobraźnię?
Książkę polecam każdemu, kto zaczyna biegać, kto zaczyna przygotowywać się do startu w zawodach. To książka dla biegaczy i ich trenerów, tego nie da się ukryć. Inni po prostu nie będą nią zainteresowani. Jednak osoby, które biegają na pewno znajda w niej coś dla siebie.
Sztukater.pl Sonrisa
Bardzo ciekawa opowieść legendarnego nowozelandzkiego szkoleniowca Arthura Lydiarda (1917–2004), trenera wielu fantastycznych biegaczy średnio- i długodystansowych. Współczesnemu biegaczowi amatorowi metody treningowe autora mogą się wydać jedną wielką pochwałą aerobowej treningowej pracy u podstaw praktykowanej siedem dni w tygodniu przez długie miesiące. Warto jednak sięgnąć do tej książki choćby właśnie w celu porównania, jak przez te kilkadziesiąt lat ewoluowała myśl szkoleniowa.
czasnabieganie.pl
Przyszło nam żyć w czasach kiedy biega już niemal każdy, albo przynajmniej patrząc dookoła takie można odnieść wrażenie. Choć w szkołach zwolnienia z lekcji WF-u są jeszcze na porządku dziennym, to wartość joggingu doceniamy wraz z wiekiem. Bieganie jest aktywnością dla każdego to oczywiste, różnej maści doradców i samozwańczych ekspertów w tej branży też nie brakuje, ale aby wiedzieć jak uprawiać tę dyscyplinę mądrze, zawsze warto posłuchać kogoś z większym doświadczeniem lub sięgnąć po dobrą literaturę. Jedno i drugie można znaleźć wybierając z księgarskiej półki pozycję autorstwa wybitnego nowozelandzkiego trenera Arthura Lydiarda, który wychował wielu medalistów największych lekkoatletycznych imprez o niezwykle wymownym tytule „Wbiec na szczyt”.
Czytając jego rady zawarte w tej książce, można się z nim zgadzać lub nie, ale doświadczenia podpartego sukcesami jego podopiecznych – nie można mu zarzucić. W książce znaleźć można nie tylko odpowiedź na pytanie retoryczne dlaczego jogging jest wartościowy, ale także plany treningowe, dzięki którym autor stara się przygotować każdego do osiągnięcia wymarzonego celu w bieganiu. Dla jednych będzie to tylko świetna kondycja i dobre samopoczucie, a dla innych start w maratonie czy przekraczanie granic własnych możliwości i śrubowanie kolejnych rekordów.
Z książki czerpać mogą wszyscy. Początkujący biegacze dowiedzą się jak istotne jest dobranie odpowiedniego obuwia, które źle wykorzystywane stają się najczęstszym powodem kontuzji skutecznie uprzykrzających uprawianie ulubionej formy sportowej aktywności oraz jak dobrać odpowiednią dietę bogatą w witaminy i minerały, z kolei bardziej zaawansowani biegacze co robić ze swoim potencjałem gdy dojdą do punktu, w którym uświadomią sobie, że samodzielnie nie zdołają osiągnąć dalszych postępów.
Autor rozwiewa także sporo biegowych mitów jak choćby filozofię głoszącą, że zawodnik nie powinien biegać więcej niż dwóch maratonów rocznie, a także – co ciekawe – zaprzecza tezie skuteczności trenowania na dużych wysokościach. Odpowiada też na pytania co jest powodem tego, że w dzieciństwie dziewczęta biegają tak samo dobrze jak chłopcy, nierzadko nawet nad nimi górując, a kobiety są tak wytrzymałe w biegach długodystansowych.
Publikacja Wydawnictwa Helion wzbogacona została kilkoma czarno-białymi zdjęciami stanowiącymi dodatkowy czynnik motywujący do treningów, które czynią mistrzów i pomagają wbiec na szczyt. Książka zawiera bardzo wiele wskazówek dotyczących tego co należy robić, ale jej lektura jednocześnie uświadamia nam, że żaden sportowiec nie zdoła dotrzeć do granic swoich możliwości jedynie dzięki fachowej literaturze. Podstawą jest skuteczny trening, którego idealnym sposobem zakończenia nie jest świadomość, że masz już dość lecz uczucie niedosytu i przeświadczenie, że pokonanie większego dystansu nie stanowiłoby problemu. Autor zaciekawia czytelników przykładami, że największych sportowych imprez nie wygrywają najlepsi, ale zawodnicy którzy w dniu zawodów byli najlepiej do nich przygotowani.
Z racji, że osobiście mam już trochę doświadczenia w bieganiu, a na koncie kilkanaście maratonów i biegów na ultra dystansie mogę potwierdzić, że autor doskonale zna swój warsztat i przekazał w swojej książce godne uwagi wskazówki, aby to co robimy, robić lepiej i ciągle dążyć do progresu w myśl zasady, że najlepsi robią zwykle rzeczy lepiej niż inni.
moznaprzeczytac.pl Krzysztof Stec
Bieganie – z pozoru prosta czynność, ale gdy człowiek zechce się rozwijać w tej aktywności, powiększać przebiegnięty kilometraż, polepszać wyniki musi sięgać po pomoc doświadczonych trenerów.
Nie zawsze trzeba od razu wydawać majątek na sesje treningu personalnego, czasem szczegółowe informacje zaczerpnąć można z książek. Tych o bieganiu na polskim rynku pojawiło się ostatnio bardzo dużo, wśród nich na uwagę zasługuje „
Wbiec na szczyt”
Arthur’a Lyriard’a napisana we współpracy z
Gareth’em Gilmour’em.
Arthur Lyriad był nowozelandzkim trenerem lekkoatletyki, po dziś dzień uznawanym za jednego z najlepszych szkoleniowców dla biegaczy na średnim i długim dystansie. Trenował m.in. mistrzów olimpijskich w biegach na 800 i 1500 metrów, współpracował również z reprezentacjami innych krajów np. Danii, Meksyku, czy Finlandii.
„
Wbiec na szczyt” to książka dla każdego biegacza. Od osoby zupełnie początkującej po zaawansowaną, od amatora po zawodowca.
Czytelnicy, niezależnie od poziomu swojego biegowego doświadczenia znajdą w niej wiele cennych rad, popartych ciekawymi przykładami z życia treningowego prawdziwych biegaczy. Dowiedzą się m.in. co robić, by zacząć biegać, jakie jest według
Lyriad’a dwadzieścia jeden czynników determinujących osiągnięcie u sportowca sukcesu w swojej dziedzinie, jak powinna wyglądać właściwa technika biegu i jakie są ćwiczenia, które ułatwić mają zadbanie o nią.
Autor opisuje również najpopularniejsze kontuzje wśród biegaczy i ćwiczenia, które mają im przeciwdziałać. Przedstawia znane / nieznane prawdy i mity dotyczące tego sportu i sporo rad odnośnie odżywiania.
W „
Wbiec na szczyt” osoba na każdym etapie swojej przygody z bieganiem będzie mogła odnaleźć swój plan treningowy –
Lyriad umieszcza ich tu, bowiem kilka, jak i korzystając z przedstawionych przez niego informacji móc sobie taki plan stworzyć samemu. A świadomość, że sportowcy na całym świecie korzystają z jego programów po dziś dzień tylko utwierdza w przekonaniu, że taki plan treningowy będzie dobry.
Z jednej strony można powiedzieć, że jest to książka techniczna, bo dużo jest w niej takich informacji odnośnie biegania. Wszystko przedstawione jest jednak prostym językiem, z dokładnym wytłumaczeniem, co, jak i po co. Z drugiej zaś strony czyta ją się z zaciekawieniem, które powoduje wiele wziętych ze sportowego życia historii, wiele przykładów problemów, z jakimi borykali się różni biegacze i tego, w jaki sposób
Lyriad im pomógł.
Ogromne doświadczenie w trenerskiej pracy widać na każdej stronnicy książki. Szczególnie podoba mi się jego zdroworozsądkowe podejście np. do tego, by pomimo założonego planu nie zmuszać się do treningu, gdy czujemy bunt organizmu, a np. zrobić trening luźniejszy, lub postawić tego dnia na innego rodzaju aktywność.
Jeżeli potrzebujesz nieco więcej wiedzy o technice biegu, szukasz informacji o tym, jak biegać dłużej, dalej, szybciej tak książka jest zdecydowanie dla Ciebie
dlaLejdis.pl Anna Pytel
Arthur Lydiard w książce „Wbiec na szczyt" zachęca - biegnij na szczyt swoich możliwości! Tłumaczy również, dlaczego bieganie jest wartościowe (czyli po co w ogóle się męczyć...) oraz jak stworzyć plan treningowy, czyli przygotować się do biegów na różnych dystansach. Jedno jest pewne, że niezależnie od tego, czy chce się zdobywać trofea, czy też bezpiecznie i bez kontuzji biegać każdego dnia - znajdzie się w tej książce coś dla siebie.
Dziennik Łódzki Marek Niedźwiecki
Kilka tysięcy lat temu każdy człowiek musiał błyskawicznie opanować umiejętność szybkiego biegania — o ile chciał przeżyć w świecie, w którym jedzenie ucieka, a groźne drapieżniki atakują znienacka. Dziś biegamy głównie dla zdrowia i przyjemności, ale ta czynność, zakodowana w naszych genach, nadal jest jedną z podstawowych, pierwotnych potrzeb. Jeśli i Ty odkryłeś w sobie gen biegania, znasz wartość pokonywania własnych słabości i chcesz bić swoje rekordy, koniecznie przeczytaj książkę jednego z najsłynniejszych trenerów biegaczy średnio i długodystansowych.
Nakładem wydawnictwa Helion w marce Septem ukazała się książka Arthura Lydiarda pt. "Wbiec na szczyt". Podczas gdy wychowankowie Arthura Lydiarda zdobywali wiele medali olimpijskich, on sam zajmował się nie tylko bieganiem wyczynowym, ale również promowaniem codziennego joggingu. Niezależnie od tego, czy chcesz zdobywać trofea, czy też bezpiecznie i bez kontuzji biegać każdego dnia, znajdziesz w książce "Wbiec na szczyt" coś dla siebie! Dowiesz się jak dbać o ogólną kondycję, udoskonalać technikę biegania i stworzyć plan treningów. Zrozumiesz, do czego potrzebne Ci są rozgrzewka i schłodzenie organizmu po biegu. Odkryjesz, jak wiele zależy od właściwego odżywiania się i wyboru obuwia. A jeśli jesteś trenerem albo masz trenera, na pewno zainteresują Cię kwestie relacji w takim teamie.
Tematy w książce:
- Co zrobić, aby zacząć biegać, i jak zadbać o technikę biegania
- Droga do pełnego wykorzystania posiadanego potencjału
- Podstawy pracy z młodymi sportowcami i rozwijanie sprawności fizycznej
- Jak zabrać się do tworzenia planu treningowego
- Kontuzje, rozgrzewka i schłodzenie
- Mity i przesądy
- Relacje pomiędzy sportowcem a trenerem
- Odżywianie, tłuszcze, witaminy i minerały
- Trening drużynowy, ocena treningu i terminologia treningowa
- Obuwie i stopy
- Wartość dobrego przygotowania
BiegamBoLubię www.biegambolubie.com.pl
O tym, jak popularny jest dziś jogging, nie trzeba nikogo przekonywać. Publikacji dla amatorów biegania jest od groma, zaś Internet pęka w szwach od komentarzy w tej dziedzinie i dobrych rad przekazywanych między internautami. Łatwo w tej sytuacji o zawrót głowy, gdy zewsząd bombardowani jesteśmy coraz to innymi, często sprzecznymi, informacjami na temat joggingu. Wydawnictwo Septem wychodzi naprzeciw potrzebom swoich czytelników i wydaje swoistą Biblię dla biegaczy – „Wbiec na szczyt”.
Publikacja autorstwa Arthura Lydiarda – nowozelandzkiego trenera lekkoatletyki – zawiera w sobie wszystko, co powinni o tym sporcie wiedzieć biegacze. Rozwiewa wątpliwości w zakresie techniki biegu i pracą nad sprawnością fizyczną. Rozważa, w jaki sposób radzić sobie z kontuzjami, które towarzyszą joggingowi. Pomaga dobrać odpowiednie obuwie, stanowiące przecież zasadniczy ekwipunek biegacza, oraz skomponować dietę, która będzie sprzymierzeńcem w walce o wymarzoną kondycję. Co ciekawe, z książki czerpać mogą nie tylko zawodowi lekkoatleci i weekendowi biegacze, ale również trenerzy pracujący ze sportowcami; trenerom właśnie poświęcono kilka zasadniczych rozdziałów, omawiając w nich relacje, jakie powinni oni wytworzyć ze swoimi podopiecznymi, by odpowiednio motywować ich do ćwiczeń.
Cieszy mnie zaangażowanie wydawnictw w tworzenie profesjonalnych publikacji dla sportowców (również amatorów). „Wbiec na szczyt” to pozycja obowiązkowa dla tych, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z bieganiem, oraz tych, którzy z joggingu stworzyli swój codzienny rytuał. Jedni i drudzy odnajdą w książce uporządkowaną wiedzę o tym sporcie pochodzącą z wiarygodnego źródła, a przede wszystkim motywację do dalszych ćwiczeń, która niezbędna jest, by wbiec na szczyt swoich możliwości.
Dominika Makowska
Bieganie ma swoje uwarunkowanie genetyczne – po przodkach odziedziczyliśmy jednak tylko ułamek ich umiejętności w tym zakresie, które ratowały im życie lub pozwalały dogonić zwierzęta, które stanowiły podstawę ich pożywienia. Dziś nie musimy polować by przeżyć, a nasze nogi najczęściej są wyręczane przez auto czy rower. Dlatego bieganie stało się aktywnością typowo rekreacyjną – biegamy dla przyjemności i dla zdrowia. Często jednak chcemy od razu biegać na długich dystansach i nie bierzemy pod uwagę ograniczeń własnego ciała, co skutkuje zakwasami i kontuzjami, uniemożliwiającymi systematyczne uprawiane tego przyjemnego sportu.
Autor tego poradnika zbiera w nim istotne informacje na temat polecanej diety dla osób biegających. Radzi, jakie suplementy są wartościowe i wspomagają sportowy wysiłek. Poznanie wskazówek fachowca – trenera kadry biegaczy średnio- i długodystansowych z Nowej Zelandii – pozwoli nam skuteczniej pokonać swoje słabości i rozwijać sprawność fizyczną, by czerpać przyjemność i zdrowotne korzyści z biegania.
Autor na co dzień promuje jogging, by zarazić tą pasją jak najwięcej osób i by kolejne pokolenia poznawały wartość aktywności fizycznej, która zastępuje lekarstwa i wizyty u specjalistów.
Zachęcam, by skorzystać z jego doświadczeń i szerokiej wiedzy i solidnie przygotować się do biegania, unikając dotychczasowych błędów w codziennym odżywianiu i treningach. Warto właściwie dobrać ubiór i obuwie, odpowiednio długo przeprowadzać rozgrzewkę i zaplanować swoje treningi w profesjonalny sposób. Autor snuje tu także rozważania o relacji biegacz – trener, które podbudowuje własnymi obserwacjami zawodowymi.
Zapraszam do poznania tej książki, by właściwie przygotować się do biegania, zwłaszcza na dłuższych dystansach, gdzie niezbędna jest wytrzymałość i rozsądne rozłożenie sił.
urodaizdrowie.pl Jola