Norwegia, pomimo wielu atrakcji, zwłaszcza słynnych fiordów, nie należy do państw licznie odwiedzanych przez polskich turystów. Główną przyczyną są ceny, jedne z najwyższych, jeżeli nie najwyższe w Europie. Ponadto chyba większość naszych rodaków preferuje jako miejsce urlopów kraje cieplejsze, ze słonecznymi plażami. W kraju Wikingów jest jednak co oglądać oraz przeżywać. Przekonać się o tym można chociażby czytając nowy przewodnik Michelina po Oslo wydany w polskim przekładzie przez Bezdroża. Jest on, tak jak pozostałe w tej „kieszonkowej” serii, obficie ilustrowany kolorowymi zdjęciami. Zawiera też cztery plany poszczególnych dzielnic norweskiej stolicy, plan jej sieci komunikacyjnej (T-Bane) z wszystkimi przystankami oraz ruchomy plan miasta. A ponadto krótkie informacje i ciekawostki w ramkach na szarym tle włamane w tekst. Niestety bez ich spisu, co utrudnia znalezienie potrzebnej. Przewodnik otwierają „Nasze podpowiedzi”, czyli sugestie, co w Oslo przede wszystkim warto zobaczyć i przeżyć. Sporą pomocą dla tych, którzy do tego miasta wybierają się po raz pierwszy i mają ograniczony czas, jest propozycja programu zwiedzania „Oslo w trzy dni”, z ewentualnością przedłużenia pobytu i poznania tam dodatkowo jeszcze czegoś wymienionego osobno.
Przewodnik składa się z trzech zasadniczych części. „Informacje praktyczne” zawierające chyba wszystko, co turysta powinien wiedzieć o podróży do Norwegii i Oslo oraz pobycie w stolicy, a także wiele innych przydatnych informacji. Np. w Informatorze A-Z o kartach miejskich Oslo Pass, uprawniających do nieograniczonych przejazdów komunikacją miejską, bezpłatnego wstępu do 25 muzeów oraz innych obiektów, np. na baseny. Ważna jest też informacja, że na wstępy do muzeów i niektórych innych obiektów studenci maja 20%, a seniorzy 50% zniżki. Przy planach intensywniejszego podróżowania po mieście opłacalne są komunikacyjne bilety dobowe, a jeszcze bardziej tygodniowe. Bardzo przydatne może okazać się też zwrócenie uwagi na tamtejszy savoir-vivre, czy ostrzeżenie, że w Oslo bardzo drogie są taksówki, podobnie zresztą jak hotele i w ogóle noclegi.
Przy czym zarówno w ich przypadku, jaki restauracji, barów oraz kawiarni w rozdziale tym jest sporo konkretnych informacji o nich w podziale na dzielnice. Z nazwami, systemem rezerwacji miejsc, adresami, stronami www, charakterystyką, przykładowymi cenami, informacją, czy śniadania – i jakie – są w niej lub nie itp. W przypadku noclegów, podzielone zostały według kategorii cenowych: do 150 € za osobę/noc, 150-200 € i droższe. Podobnie restauracje. Od relatywnie tanich, w których można się posilić już poniżej 15 €, do takich, w których ceny wieczorem zaczynają się od 250 €. Sporo jest też informacji i sugestii na temat zakupów i rozrywki, jest również kalendarz świąt i wydarzeń kulturalnych. Dalsze potrzebne turyście informacje znajdują się w części „Zaproszenie do podróży”. A więc prezentacja miasta i jego historii, tamtejszego folkloru, jakości życia, możliwości aktywnego wypoczynku, kultury, kuchni itp.
Podstawowa część przewodnika, czyli „Zwiedzanie miasta”, zajmuje tylko jedną trzecią jego objętości. Z dużym plusem w postaci oznaczeń gwiazdkami (* 1-3) rangi, czy oceny autorów atrakcyjności omawianych zabytków, muzeów i innych obiektów. Informacje o nich są zwięzłe, ale na ogół wystarczające. Zawierają charakterystykę dzielnic z ich planami oraz spisami, oznaczonych na nich, restauracji, barów i kawiarni, miejsc zakupów oraz rozrywek. Zabytki i inne ważne obiekty, jak parlament, pałac królewski, muzea, itp. oprócz oznaczenia ich gwiazdkami (lub nie) zawierają w opisie ich nazwy oryginalne po norwesku oraz polsku, adresy, strony www, dni i godziny otwarcia, ceny biletów, ew. zniżki lub informacje, że wstęp jest wolny. W podobny sposób omawiane są dzielnice peryferyjne i okolice Oslo. Na końcu przewodnika jest słowniczek polsko – norweski oraz Indeks. Podsumowując: jest to przewodnik poręczny, lekki i bardzo przydatny turyście.
GLOBTROTER INFO Cezary Rudziński
Jeśli podróż do Oslo jest w waszych planach na teraz lub na dalszą przyszłość ten przewodnik to niezbędnik. Zawiera dokładną, precyzyjną mapę która umożliwi bezproblemowe poruszanie się po mieście. Zaznaczone są na niej najważniejsze atrakcje, które koniecznie trzeba zobaczyć podczas podróży do stolicy Norwegi. Jeśli szukacie ciekawych tras zwiedzania, mniej popularnych atrakcji oraz interesujących miejsc ten przewodnik jest niezastąpiony. Dzięki informacjom w nim zawartym znalezienie dobrego hotelu, reauturacji nie będzie stanowiło problemu. Jeśli jednak nie możecie fizycznie odwiedzić Oslo, możecie poznać uroki tego miasta dzięki temu przewodnikowi.
_zakamarek_ Twaróg Angelika
Munch i karmelowy ser
Oslo to jedno z piękniejszych miejsc, jakie odwiedziłam. Wracam do niego po długim czasie, przeglądając przewodnik MICHELIN.
Przewodniki Michelin to klasyka. Publikowane w czerwonych okładkach, pełne praktycznych porad i pięknych fotografii - chociaż szata graficzna uległa zmianie, prestiż pozostał. Tym bardziej jestem wdzięczna za możliwość zrecenzowania publikacji. Polskie tłumaczenie ukazuje się nakładem wydawnictwa Bezdroża (grupa HELION). Odchylam skrzydełko okładki i wracam do zimnej, ale jakże pięknej Norwegii.
Praktyczne porady i mapa
Na początek mamy garść porad, dzięki którym możemy zapoznać się z noclegami, restauracjami, opcjami transportu czy poznać przybliżony przelicznik walut. Znajdziemy tutaj tez informacje odnośnie zakupów i rozrywek. Warto przeczytać informacje przed wyjazdem oraz zapoznać się z kalendarzem świąt - zwłaszcza, jeśli chcemy jeszcze bardziej wsiąknąć w atmosferę miasta.
Norweskie przysmaki
Nasza wycieczka do Oslo nie była długa, ale za to dość intensywna. Udało nam się sporo zwiedzić i… zasmakować. Uwielbiam karmelowy ser - BRUNOST. Z przewodnika dowiedziałam się, że to właściwie nie ser, ale to nie zmieniło mojej miłości do tego przysmaku. No po prostu uwielbiam! Trzeba przyznać, że Norwegowie mają też pyszne produkty mleczne. Nasi gospodarze przygotowali też wyśmienitego łososia, a w czasie zakupów oczywiście musiałam zaopatrzyć się w czekoladowe słodkości marki Freia. W przewodniku można poczytać o jeszcze innych smacznych potrawach, które są najbardziej charakterystyczne dla Norwegii.
Odkryj Oslo
Byłam w cudownym muzeum Muncha, widziałam pałac królewski, przechadzałam się wzdłuż średniowiecznych zabudowań i odwiedziłam modne nabrzeże, w którym nie było ani jednego wolnego miejsca w urokliwych kawiarenkach. Przewodnik wspomina też o skoczni Holmenkollen - to miejsce szczególnie warte uwagi - też je odwiedziliśmy i bardzo nam się podobało. Park Vigelanda może szokować - nagie rzeźby są jednak niezwykle charakterystycznym miejscem na mapie Oslo i warto sobie zrobić tutaj spacer. Nieco później w przewodniku jest mowa o Zachodnim Brzegu. To mniej turystyczne miejsce, ale niezwykle urokliwe. Nas oczarowało. Piękne widoki, cudowna atmosfera. I chociaż odwiedzaliśmy Oslo zimą (ale akurat panowały roztopy!), to było jak w bajce. Miło było wrócić do tego magicznego miejsca za sprawą przewodnika - co i Wam bardzo polecam!
Liniatura Juszkiewicz Żaneta