Metoda Pose. Bieganie techniką dr. Romanova - autor, rosyjski trener pracujący w Stanach stawia tezę, że większość z nas biega źle technicznie i że jeśli wykształcimy właściwą pozycję biegową, wtedy bieganie stanie się dla nas lżejsze i naturalne. Nie będziemy już „tupotali” – po tym można rozpoznać początkujących. Ma ono też pomóc uniknąć kontuzji.
Jest to jedyna książka w tym zestawie poświęcona niemal wyłącznie technice – dziesiątki ćwiczeń, niektóre do wykonania w parach. Dzięki nim utrwalimy właściwą postawę i ustrzeżemy się błędów. Zresztą nawet na temat samych błędów mamy koło 50 stron.
Web Audit - Robert Drózd Robert Drózd, 2014-02-18
Bieganie staje się sportem coraz popularniejszym w kraju, który starzeje się szybciej niż zakładali to najstarsi górale. Chcąc dożyć do emerytury i cieszyć się nią choć przez chwilę warto biegać. Tylko jak? Helion wydał książkę dr Nicholasa Romanova – “Metoda POSE”, która pozwala rozpocząć biegaczą przygodę każdemu – niezależnie od wieku, wagi i charakteru.
Opracowując metodę POSE, Dr Romanov określił bieganie, jako doskonalenie techniki poruszania się. Bieg ma sprawiać przyjemność. Aby tak było biegacze muszą biegać szybko i bez kontuzji, co oznacza ciągłe doskonalenie techniki. Należy więc – wedle tej metody – ciągle dbać o rozwój swojego biegania tak, by osiągać najlepsze wyniki.
Tylko jak? Wielu ludzi biega na piętę, co powoduje kontuzje, urazy a przede wszystkim męczy powodując odwieszenie butów i zaprzestanie biegania. A wystarczyłoby osiągnąć podczas biegu sylwetkę w kształcie litery S oraz włączać poszczególne komponenty metody POSE do swojego treningu.
Przede wszystkim chodzi o naukę pozycji biegowej, która w książce opisana i pokazana została w sposób bardzo przystępny. Ważne w metodzie są ćwiczenia mięśni bioder oraz tylnej strony uda. Autor techniki mówi jednak, że bardzo ważna, o ile nie najważniejsza, jest praca nad umysłem biegacza. Ten musi chodzić jak szwajcarski zegarek pozwalający na osiąganie najlepszych wyników i celów w pogodzeniu z wysiłkiem.
Książka zawiera wszystkie informacje, które potrzebne będą nam w budowaniu formy. Tabele, wykresy, zdjęcia i rysunki tworzą dawkę wiedzy profesjonalnej przeznaczonej zarówno dla profesjonalistów jak i amatorów biegania. Liczba podziękowań świadczy o skuteczności metody.
Myślę jednak, że w kolejnym wydaniu znajdzie się ich więcej – szczególnie jeśli idzie o polskie środowisko. Książka wszak może być hitem roku 2013.
ksiazka-online.pl 2012-12-29
Na łamach bloga mieliście okazję przeczytać książki o podobnej tematyce, „Bieganie i odchudzanie dla kobiet” J.B Galloway oraz „Maraton. Trening metodą Gallowaya” J. Galloway.
Dzisiaj chciałabym zwrócić szczególną uwagę na książkę autorstwa dr. N. Romanov oraz J. Robson. W zasadzie poradnik zawierający 344 strony może początkowo osłabić entuzjazm czytelnika. Zauważcie jednak, ze książka jest sowicie ilustrowana i nie ważne, że ilustracje są czarno-białe czy tylko szkicowane, doskonale pomagają zrozumieć i wyobrazić sobie poszczególne kwestie zagadnienia.
41 rozdziałów podzielonych na VI części, każda bogata niczym suto zastawiony stół. Główna koncepcja to skupienie się na niezwykłej lekkości biegu, poznania niezawodnej techniki, która odciążyłaby stopy i samego biegacza pozwalając skutecznie pokonywać dystanse w równym tempie bez większego wysiłku. Aby jednak się tego nauczyć nie wystarczy sama metoda POSE , doskonalić należy swoje zaangażowanie i tylko w tym połączeniu możemy mówić o efektywności.
Niesamowite ile może zmienić sama postawa naszego ciała, układ, który należy tak sobie przyzwyczaić, aby zupełnie odruchowo wprowadzać go w życie. Bądźmy jak swobodne zwierzęta, bowiem tylko one poruszają się najszybciej. Bardzo dobitne stwierdzenie, że mięśnie twarde jak kamień są przejawem siły jest nie tyle śmieszne co nieedukacyjne, dowiadujemy się , że „do wydajnej pracy jest zdolny ten mięsień, który jest najbardziej sprężysty i elastyczny”. Książka to nie tylko reguły i porady, to także spis zaskakujących faktów, których nieczęsto jesteśy świadomi. Na dodatek autor nie szczędzi humoru przedstawiając satyryczne rysunki, które są niebagatelną atrakcją.
Co zatem robimy na pierwszym treningu? Dość nietypowo, ponieważ pierwszy trening spędzamy sami z sobą i to w dodatku bez wychodzenia z domu, stojąc przed lustrem!! :)
Z pewnością każdy pamięta lata szkolne, dlatego ten poradnik doskonale mi je przypomina, ponieważ nasz wf-ista namiętnie powtarzał nam, aby biegać na paluszkach, katował nas przeplatankami i masą ćwiczeń, które znajduję także w tej książce.. Mniemam, że doskonale wiedział co robi...
Jeśli trenujemy metodą POSE jak wyżej już wspomniałam musimy zwiększyć elastyczność samych mięśni. Pomogą nam w tym zdecydowanie ilustrowane przykłady ćwiczeń, które znakomicie opisują wykonanie. Ale to nie wszystko, autor pomaga nam również wyjaśniając jak biegać w różnym terenie a także jak poprawiać błędy doskonaląc równocześnie metodę POSE.
„Bieganie techniką dr. Romanova” to godne podziwu, ba wręcz rewelacyjne źródło bogatej a co najważniejsze szczegółowej wiedzy o optymalnym spożytkowaniu energii i rozłożeniu jej na cały bieg bez nadwyrężenia organizmu. To książka która skupia się przede wszystkim na samej technice biegu, koncentracji i wytrzymałości. To kompendium wiedzy dla tych co potrafią odróżnić zwykły poradnik od tych, które sięgają głębiej istoty problemu opierając się nie tylko na doświadczeniu ale i głębokiej miłości do sportu...
echoistnienia.blogspot.com 2012-08-01
Sięgnąwszy po tę książkę pomyślałam, że to kolejny, amerykański przewodnik po „genialnej” metodzie, która w weekend sprawi, że zaczniesz hasać po najtrudniejszych trasach pokonując życiówki, a na dodatek bez trudu zrzucisz zbędne kilogramy. Jakże się pomyliłam!
Na samym początku tknęło mnie uczucie, że lektura nie będzie charakterystyczna dla stylu zachodniego. Autor jest Rosjaninem. Mknąc przez pierwsze strony nie mogłam się doczekać, kiedy w końcu poznam tę nową technikę. Czytałam kartka po kartce a tam nadal nic! W pierwszym buncie chciałam przeskoczyć do następnych rozdziałów, po czym mnie olśniło. Dr Romanov przez kilkadziesiąt stron przygotowuje mentalnie nas do zmiany myślenia o tym, jak do tej pory biegaliśmy. Porównuje ten cały układ ruchów do cudownej sztuki, niczym nie odbiegającej od sztuki baletowej, czy grze na fortepianie. Podkreśla, jak ważny jest umysł w całym procesie nauki pokonywania zarówno krótkich, jak i długich dystansów. Sam będąc za oceanem (autor książki mieszka w Stanach Zjednoczonych od 1993r) postawił sobie za cel, że każdego czytelnika potraktuje jak swojego bliskiego podopiecznego, dlatego powoli i cierpliwie wprowadza nas w nowe obszary biegowe, krok po kroku. Dosłownie.
Metoda Pose to nic innego, jak szczegółowy opis tego, jak biegali ludzie dawniej, kiedy to jeszcze nie wymyślono butów „z systemami” oraz jak do dziś biegają mistrzowie Czarnego Lądu. Podkreśla znaczenie minimalizowania zbędnych ruchów, które tylko zużywając nadmiernie energię, spowalniają nas. Uczy nas, jak wykorzystać grawitację do naszych celów, a nie sprzeciwiać się jej. By wprowadzić jego porady w życie, należy tak naprawdę zacząć naukę biegania od początku. W pierwszej kolejności rysunki i ich szczegółowy opis umożliwia nam zapoznanie się z tym, jak mamy ćwiczyć, by wyuczyć swoje ciało i umysł do stawiania nowych kroków. Następnie powoli wprowadzamy wiedzę w czyn, wychodząc w teren. To jednak nie wszystko. Nasz trener globalnie objął kwestię bezkontuzyjnego biegania. Zwrócił uwagę na wagę sprężystości i siły mięsni. Porównał nas, ludzi, do sprawnego geparda, który trwa w pełni gotowości, by w każdej chwili po prostu ruszyć w pogoń, z całą gamą idealnie zgranych, pięknych ruchów. Do każdego zagadnienia dołączył oczywiście przejrzyste zestawy ilustracji, przedstawiające odpowiednie ćwiczenia. Cały rozdział poświęcił również rozciąganiu, jako czemuś, co należy bezwzględnie wpisać do tygodniowego harmonogramu.
Czytając książkę Metoda Pose dr Niicholasa Romanova nie miałam wrażenia, że oto właśnie poznaję nową metodę treningową. Przez cały czas odczuwałam, iż zostaję wprowadzana w arkana wiedzy, którą od zawsze miałam głęboko w podświadomości, a do której nie potrafiłam się dostać. Każda strona podręcznika to opis tego, co wydaje mi się najbardziej naturalne człowiekowi. Genialne jest to, iż autorowi udało się tę wiedzę obrać w bardzo przystępny, a jednocześnie wzniosły ton. Ostatni rozdział prawi o tym, jak ważna jest naprawdę ciężka praca i poświęcenie dla swojego celu, którym jest bieganie przez lata, osiągając wciąż dobre wyniki ciesząc się zdrowiem. To dodaje książce realistyczny i rozsądny wymiar, a nie czczą obietnicę spełnienia wszystkich marzeń. Romanov stworzył lekturę, która przyda się zarówno początkującym, jak i weteranom przecierającym szlaki od lat. Polecam każdemu, jako jedną z obowiązkowych pozycji na półce z literaturą biegową.
kobietkibiegaja.pl Iwona Ludwinek, 2012-06-21
„Metoda Pose. Bieganie techniką dr. Romanova” jest to książka szczegółowo opisująca technikę biegania. Głównym celem jest sukcesywne polepszenie szybkości, wytrzymałości oraz zmniejszenie ryzyka odniesienia kontuzji. Czytelnik otrzymuje bogatą wiedzę na temat mechanizmów biegania i tego, jak się do niego przygotować (ćwiczenia na poszczególnych partii mięśni, zmiana techniki stawiania kroków, praca nad elastycznością i inne).
Z życia książek Przemek Opłocki, 2012-05-30
Wydawałoby się, że bieganie jest bardzo prostą aktywnością fizyczną, która nie wymaga żadnej techniki. Nic bardziej mylnego! To jak biegasz ma ogromne znaczenie. W książce „Metoda Pose. Bieganie techniką dr. Romanova” znajdziesz niezbędne wskazówki, które nauczą Cię, jak prawidłowo biegać.
Autorzy – dr Nicholas Romanov i John Robson stworzyli doskonały poradnik biegania.
Książka nie skupia się, jak większość publikacji na ten temat, na poradach treningowych, ale na samej technice biegania. Oczywiście informacje takie jak odpowiednie tempo, odpoczynek czy dieta są bardzo ważne, ale przygodę z bieganiem powinno rozpocząć się od opanowania właściwej metody biegu.
Dr. Romanovowi udało się w połowie lat 70. opracować metodę Pose – technikę, która poprawia wydajność nie tylko w bieganiu, ale także w lekkoatletyce, pływaniu, łyżwiarstwie szybkim, narciarstwie przełajowym oraz kolarstwie i gimnastyce.
Choć metoda Pose jest stosowana przez profesjonalnych sportowców, to książka adresowana jest do amatorów. Metoda przyda się każdemu, bez względu na to na jakim poziomie biega.
W książce znajdziesz informacje, dzięki którym dowiesz się, jak poprawić koordynację, zwiększyć prędkość, wzmocnić swoją wytrzymałość, a przede wszystkim nauczysz się, jak eliminować kontuzje.
Książka różni się od większości pozycji dotyczących biegania. Jej celem nie jest odpowiedzenie na pytanie, jak biegać, aby schudnąć. Zadaniem książki jest nauczenie biegania metodą Pose, dzięki której Twój bieg stanie się szybszy i bez kontuzji.
Książka w przejrzysty i klarowny sposób, z wykorzystaniem ilustracji przedstawia metodę Pose, dzięki czemu czytelnik jest w stanie samodzielnie opanować tę technikę i uczynić z biegania czystą przyjemność.
Zdrowie.wieszjak.pl 2012-05-23