2012-04-18
Przemek S.
, Student
Książka znakomicie się sprawdza, zarówno podczas kilkudniowych jak i dłuższych wyjazdów na wyspę. Autorka, prawdziwy amator kultur i przyrody wysp italskich, profesjonalnie opisuje trasy i miejsca warte odwiedzenia, a także wyczerpująco (i zachęcająco) przedstawia historię i specyficzne obyczaje Sardyńczyków. Ci którzy czytali wcześniejsza książkę pani Fundowicz ("Sycylia", Bezdroża 2011) nie będą zawiedzeni, a "Sardynia" z pewnością zachęci ich do zwiedzania tej drugiej, być może jeszcze ciekawszej, włoskiej wyspy...
2012-09-25
Krzysztof Stułka
, Geodeta
Książka ciekawa, ale dodałbym jeszcze współrzędne geograficzne, aby łatwiej było znaleźć atrakcje.
Pozdrawiam
2013-09-14
bez podpisu
Książka była prezentem imieninowym i faktycznie stanowiła inspirację do wyjazdu na Sardynię w minione wakacje. Napisana ze swadą i lekkim humorem. Czuć, że Sardynia to dla Autorki coś znacznie więcej niż wyłącznie atrakcyjny punkt wypoczynkowy. Polecam też ze względu na świetne zdjęcia!
2015-06-25
bez podpisu
Bardzo fajnie napisana, zawiera sporo szczegółów, które przydają się w trakcie wyprawy. Ja dodatkowo korzystałem z blogów internetowych np planując podróż na archipelag La Maddalenna korzystałem z http://azpohoryzontukres.blogspot.com/2015/06/sardynia-la-madalena-palau-dzien-3.html
2013-06-26
Aleksandra Bogusławska
Najgorszy przewodnik na świecie. Błąd na błędzie, autorce się ciągle mylą daty i wysokości gór, robi błędy językowe (nawet nie sprawdzi znaczeń słów i wymyśla jakieś swoje kalki językowe. Przykład: użycie słowa "pastorialny" zamiast po prostu "pasterski").
Jedne miasta są opisane zdawkowo, na przykład Alghero, a o jakichś wioskach są elaboraty na pięć stron. Czasem się wydaje, że autorka nawet nie była w tym miejscu.
Mapki kompletnie nieprzydatne i brakuje na nich połowy nazw ulic (zdarza się, że autorka pisze "informacja turystyczna na ulicy takiej a takiej", a tej ulicy nie ma na mapce w przewodniku). Podział samego przewodnika jest całkowicie bezsensowny, wprowadza duży zamęt i jeśli się czegoś szuka to ciężko to znaleźć. Liczne wtrącenia historyczne na 20 stron bez żadnego powodu (np. nagle rozdział "Wyspa tajemnic").
A najbardziej żenujące jest to, że dotarłam do różnych źródeł po włosku, z których najwyraźniej "przepisywała" autorka. Po prostu tłumaczyła, często bardzo słabo, i podpisała jako swoje.
Ogólnie książka napisana "byle jak" i bardzo grafomańsko, chyba tylko po to, żeby zarobić, a nie żeby pomóc wyjeżdżającym. Jedynym plusem są ładne zdjęcia, ale to nie wystarcza do wydania przewodnika.
2013-11-11
Magda Romańska
Beznadziejny, kompletnie nieprzydatny. Region południowo-wschodni pominięty zupełnie! NIE POLECAM :(
3.5